sie 10 2004

Co za dzień... :/


Komentarze: 14

Dzień 09.08.2004 okazał się nie zbyt przyjemny dla mnie...

Zaczęło się od tego,gdy ok godziny 10.00 przyleciał sąsiad i zapytał się,czy to u nas w piwnicy tak hałasuje...

Ja poszedłem zobaczyć i okazało się,że ktoś się włamał do piwnicy... ;/

Ale na szczęście nić nie ukradł,bo alarm ich spłoszył :].

Wtedy wiedziałem,że ten dzień będzie nie najlepszy...

Później moja matka wqwiona wróciła z pracy.

Nie wiem,jaki był powód tej złości...

Po południu zaczął padać deszcz.

Nie,to nie był deszcz to burza,a nawet wichura... :/

Z nudów włączyłęm kompa.

No,jakoś udało się go włączyć,ale net nie działa !!!

Musieli coś robić z siecią,bo ja mam stałkę i nie uciekłby mi net od tak sobie...

Wieczoraem,(gdy już przestało padać) matka poprosiła mnie,abym poszedł do sklepu.

Ubrałem się i poszedłem...

Chodzę do sklepu,a tu długie kolejki do kasy... :/

30 min. stałęm w kolejce...

Jedyną przyjemnością w tym dniu było obejrzenie filmu Szczęki 2.

 

Dzisiaj obudziłem się z nową nadzieją na lepsze...

 

Narka

wrobell : :
AnUlKa^^
11 sierpnia 2004, 14:04
Siemka!! Dzieki za koment na moim blogu :) Nio u ciebie byla wichura, a u mnie slonce grzeje caly czas... :) Ty stales 30 min. w kolejce w sklepie, a mi sie zatrzasnely drzwi i bylam 4 godz. zamknieta w pokoiku, kiedy u mnie w domu nikogo nie bylo i musialam na nich czekac... :) Ok tio PoSsDrO i Paps :)
11 sierpnia 2004, 14:00
To dobrze ze jush sie naprawił =D Pozdrawiam i zapraszam częściej!
krówkaa
10 sierpnia 2004, 20:49
ej kto ty?:D
10 sierpnia 2004, 18:38
u mnie wczoraj też była burza, ale net działał ;] wyszłam na balkon na 2 minuty sciagnac pranie jak padało i weszłam cała przemoczona ;/
10 sierpnia 2004, 16:19
mniemam wroblu, że dzień miałeś udany nie tak jak ja...:)
10 sierpnia 2004, 15:44
net działa jak widzę :):):)
Hooliganka_15
10 sierpnia 2004, 13:38
u mnie nawet grzmiało ale przestało ;)
bulo
10 sierpnia 2004, 13:33
No mnie ten deszcze też wkur..ił... A temu włamywaczowi trza było lampe sprzedać:D Ps. Też oglądałem szczeki:P
namaste
10 sierpnia 2004, 12:52
...czasmi zdazaja sie dupne dni ale one mijaja...
10 sierpnia 2004, 12:13
wiem..dzieki za komenta:) dodam cie do linkow bo Cie miałam wiesz??ale sie skaswało wsyztsko ...wybacz...:)
AniloraK
10 sierpnia 2004, 11:29
Hm.. :D A ja wczoraj ogladalam \"dziewczyne z sasiedstwa\":D I tak btw. to zawsze jest lepiej i gorzej;D I To gorzej trzeba przetrwac zeby nastalo to lepiej:D
10 sierpnia 2004, 11:23
no boo... przecież dzisiaj jest najpiekniejszy dzień w roku... :D
alucia
10 sierpnia 2004, 10:53
Ojj, bywa, że są takie dni, gdy wszystko jest wkurzające itp. Ale dobrze, że przynajmniej nic Ci nie ukradli z piwnicy :D. Będzie dobrze! Pozdrawiam :*. Czym sie!
10 sierpnia 2004, 09:54
hym......szczeki 2 też oglądałam......a tak poza tym zdarza się ;) raz jest lepiej raz jest gorzej. Normalnie deszcz(czy nawet wichura) nie dobiła by cię ale jak się naskładało tyle to tak. I tak samo z wszytskim innym. NIe przezywaj dni w całości...przeżywaj każdą godzinę, nawet minutę oddzielnie, jakby się już miała nie powtórzyć...zobaczysz że tak jest łatwiej ;)

Dodaj komentarz