sie 23 2004

Notka numer 8 :)


Komentarze: 32

No i już goście sobie pojechali.Przez ten czas cały czas pilnowałem kuzynki i oglądałem olimpiadę... :D.Ale wczoraj wieczorem musiałem nadrobić zaległości.Grałem 3,5 godz. w siatkę... :] Nie obeszło się bez kontuzji.Jeden kolega dostał piłką w brzuch,drugi dostał w twarz i spadły mu okulary,a trzeciemu palca wybiłem <lol>.Widzę,że będzie fajna pogoda.Słońce świeci,ale nie ma upału.Gdy tak patrzę w niebo to aż mi się przyjemnie robi... Dobra,kończę,bo chyba troszkę przynudzam...Jak wydarzy się coś ciekawego to skrobnę.Teraz zbieram wenę i motywację do długiej notki... :]

Pozdro dla odwiedzających...

Narka

wrobell : :
27 sierpnia 2004, 19:19
Wróblu drogi, Jasna obliczyła moją datę urodzin...
27 sierpnia 2004, 17:10
uwielbiam gapic sie w blekitne niebo..
27 sierpnia 2004, 09:58
Hmm.. Fajnie.. Jak ja dawno nie gralam w siate... Ostatnio tylko hokej, hokej, hokej i dla odmiany hokej ;) W przerwach hokeja pilka nozna ;) Pozdrawiam.
Tu$ka
26 sierpnia 2004, 18:00
Dzieki za odwiedzenie mojego bloga!:) I gratuluje tak udanej gry hihi:)Pozderki:*
26 sierpnia 2004, 09:08
widze że grając z tobą w siatke trzeba jednak na siebie uważać:) ale chętnie bym sie podjęła tego zadania:) pozdrawiam:*
25 sierpnia 2004, 15:47
a ja w siatkę grać nie lubię mam odrazę
outside
25 sierpnia 2004, 14:42
niebo??? nic nie widze w nim ciekawego:P ale mi sie rymlo;) nie no zartuje.ja kocham przyrode.... i gdy patrze dzis na to niebo i na burzowe chmurki to zaczyna sie polepszac nastroj :D
*linka*
24 sierpnia 2004, 10:25
No odwiedziny dziadków można jeszcze przeżyć, ale gorzej z małymi kuzynkami :]. Jednak widzę, że Ty świetnie sobie dałeś radę :>. Śmiem twierdzić, że nigdy więcej piłka do siatki nie powinna się znaleźć w Twoich rękach,bo kiedyś ktoś tego nie przeżyje ;). Zbyt króciutka ta notka, żeby można się w niej było doszukać oznak przynudzania :]. Ojoj, długa notka powiaasz... Wierzę, że uda Ci się takową napisać, czekam z niecierpliwością i życzę nieprzemijającej weny :).
aquila
24 sierpnia 2004, 10:05
gry zespolowe bywaja brutalne:>
24 sierpnia 2004, 08:47
hihi ja chce pograc w siatke
bulo
23 sierpnia 2004, 22:01
Ja bym kuzynki na twoim miejcu nie pilnował... PS. I więcej mnie nie namawiaj żebym z tobą grał w coś! Bo połamany pewnie przyjde do domu!!:P To narka
23 sierpnia 2004, 19:59
przykro mi, ze nie możesz zrozumiec mojej ostatniej notki, ale kto ma wiedziec ten wie :) pozdrawiam!
23 sierpnia 2004, 18:05
hehehe... ja tam za siatką nie przepadam :) woLę karate :] chociaż jeszcze nigdy nie karatowaŁam :P aLe od września będę :D:D:D
23 sierpnia 2004, 16:26
Tak, tak wróblu korzystajmy ile się da z lata!... i pomyśleć, że na blogu pewna Fróżka wieszczy już jego koniec... :)
Hooliganka_15
23 sierpnia 2004, 13:14
:)

Dodaj komentarz