Siemka wszystkim ! U mnie jest wszystko ok.W szkole same nudy... W piątek na lekcji wychowawczej mój kolega z klasy zjadł muchę :D.Zapłacono mu za to 50 gr.Muchojad jebany :D.Powiedział,że w poniedziałek zje komara,jak ktoś mu zapłaci 1 zł.Niestety w pobliżu nie było żadnego komara i kolega musiał obejść się smakiem :D.Heh,co to ludzie dla pieniędzy nie zrobią... W sobotę byłem na mieście i kupiłem sobie bilet miesięczny i nareszcie doładowałem komórkę ! :].Niedziela jak zwykle drętwa...jedyny dobry powód to powrót ojca do kraju.Wrócił o 00.00.Fajnie,że juz jest w domu,bo podczas jego pobytu w Grecji nie było takiej osoby w domu,która utrzymuje porządek...Pozatym wieczorem odpalam kompa i patrzę ,że nie ma mojej tapety,tylko pisze "Pulpit" w górym,lewym rogu ekranu.Od razu mnie to zaniepokoiło.Zapytałem się innych osób,czy wiedza co to moze być,ale nikt nie wiedział,prócz mojegowujka.Podał mi link do strony z dobrym skanerem.Przeskanowałem 30000plików,a w nich było 1500zrażonych trojanem :D.Jak bym dokończył skanowanie,to może następne 1500 znalazł<lol>.Ale w pewnym momencie zaczęłem się obawiać,że usunę jakiś potrzebny do pracy komputera program i nie odpalę na drugi dzień kompa.Ale na szczęście obyło się bez żadnych komplikacji i problem też zniknął.Czyli to wirus sprawił,że tapeta mi zniknęła.Jeszcze muszę sprawdzić pozostałe pliki.Chyba żadnego potrzebnego programu nie usunę... :.W poniedziałek poszedłem tylko na cztery lekcje,a potem do lekarza.I tak oto okazało się,że Przemek jest chory na anginę :D:D:D.No i leżycho w domu do piątku :D.To się właśnie nazywa życie.
Co do mojego samopoczucia,to jest zajebiście :D.Jestem chory,mam wolne od budy na prawie tydzień,ojciec w domu.Wszystko pozatym się poprawia... Mam czas na przemyślenia,mam czas na komentowanie Waszych notek... :].Szkoda mi tylko tej zajebistej pogody,że ja muszę siedzieć w domu,a inni sobie pykają w siate... :/.No,ale żeby mieć jedno dobrze,trzeba zrezygnować z drugiego... :)
Pozdro dla odwiedzających i wpiujcie się do Księgi Gości...
Narka